Festiwal Smaku rozbudził zmysły Skawinian

Wszystko, co pyszne, szybko się kończy – zgodnie twierdzili uczestnicy ostatniego w tym roku Małopolskiego Festiwalu Smaku, który odbył się w minioną niedzielę w Skawinie. Podczas wydarzenia można było spróbować m.in. zalewajki z barszczem krakowskim w towarzystwie ciepłych bajgli, karpia zatorskiego w szuwarach… czyli sałacie po orawsku czy wariacji warzywnej z jajkiem zielononóżki kuropatwianej.

Skawina to ostatni przystanek na mapie kulinarnej podróży Małopolskiego Festiwalu Smaku, który przez całe wakacje gościł też w innych małopolskich miastach: Krakowie, Miechowie, Nowym Targu, Starym Sączu i Tarnowie. Dziękuję wszystkim, którzy byli razem z nami. Jestem przekonany, że wiele osób podczas tych wydarzeń zasmakowało w regionalnych specjałach i pokochało małopolską kuchnię. Liczę na to, że małopolskie produkty tradycyjne i regionalne będą się cieszyć równie dużą popularnością przez cały rok, a inspiracje kulinarne z Małopolskiego Festiwalu Smaku będą wykorzystywane w wielu domach – mówi Jacek Krupa, Marszałek Województwa Małopolskiego.

W każdym z miast, w których w tym roku gościł Małopolski Festiwal Smaku można było skosztować innych potraw przygotowywanych podczas pokazów gotowania przez znanych mistrzów kuchni: Andrzeja Polana i Dominikę Wójciak. Były letnie smaki w wersji słodkiej, wytrawne połączenia kulinarne, specjały dla miłośników konkretnego jedzenia z porcją mięsa i wielbicieli potraw jarskich. Mimo tej różnorodności, coś jednak łączyło te dania – wszystkie były przygotowane z wykorzystaniem małopolskich produktów regionalnych i tradycyjnych i wszystkie znikały z talerzy równie szybko.
Na Małopolski Festiwal Smaku chętnie przychodziły całe rodziny. Festiwalowe niedziele były wyjątkowe pod tym względem, że zamiast gotować obiad w domu, można było spróbować małopolskich potraw przygotowanych przez mistrzów kuchni, czy znaleźć nowe inspiracje kulinarne. Najlepszą okazją do nauki nowych połączeń smakowych były warsztaty kulinarne, w których mogli brać udział wszyscy, bez względu na wiek. W Skawinie pod okiem Dominiki Wójciak dorośli przygotowali niezwykle kuszący jesienny deser w postaci węgierek, gruszek i jabłek zapiekanych pod mleczną kruszonką oraz aromatyczną dyniową kawę orkiszową. Dzieci natomiast zaserwowały knysze z kaszą gryczaną i dynią oraz wytrawnym sosem śliwkowym z miętą.

Festiwal pozwolił także odkryć nowe talenty kulinarne. W Skawinie odbył się finał konkursu „Gotuj z mistrzem”, w którym przez miesiąc wszyscy zainteresowani mogli zgłaszać swoje przepisy na dania z wykorzystaniem małopolskich produktów regionalnych i tradycyjnych. Autorzy najlepszych przepisów przygotowywali na żywo swoje potrawy.
Wszyscy, którzy chcieli przedłużyć przyjemność smakowania potraw, mogli zrobić zakupy na towarzyszących festiwalowi targach produktów regionalnych i tradycyjnych. Stoiska wystawców uginały się od bogactwa różnorodnych smaków – aromatycznych miodów, serów, wędlin, ryb, pierogów, soków, przetworów i konfitur, słodkości…

Wśród dodatkowych atrakcji festiwalu były m.in. specjalna strefa zabaw dla dzieci, kawiarenka czy konkurs na najsmaczniejsze produkty – tym razem zgłoszone przez wystawców. Inspirujące warsztaty dla najmłodszych i dorosłych każdorazowo prowadziło też Koło Gospodyń Wiejskich. Ponadto, każdy uczestnik festiwalu mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w gif-budce oraz wziąć udział w zabawach, wygrywając przy tym małopolskie upominki. A to wszystko w sielskiej atmosferze, w otoczeniu kwiatów z babcinego ogródka i ziół, których nie brakowało w aranżacji festiwalowych przestrzeni.

źródło: Biuro prasowe UMWM