Podczas lutowego spotkania Skawińskiej Akademii Wiedzy i Umiejętności przemierzyliśmy Kazachstan – kraj osiem razy większy od Polski, którego krajobrazy znaczą stepy, pustynie i niebosiężne góry Tien-Szan.
Położone na dwóch kontynentach państwo przybliżyli nam Kasia i Marek Szewczykowie, którzy zwiedzili południową część tego kraju: malownicze, szmaragdowe jeziora, mistyczne czerwone kaniony, złote wydmy i bezkresną przestrzeń. Wszechobecny spokój i ciszę przerywa tętent pędzących koni, mruczenie odpoczywających wielbłądów i pokrzykiwania orła.
„Kiedy Allah tworzył świat, jeden naród otrzymał od niego bogate lasy, zielone pola i szerokie rzeki. Inny naród – piękne góry i błękitne jeziora. Kazach natomiast dostał sam step” – tymi słowami zaczyna się bajanie o powstaniu kazachstańskiej przyrody. „Obraził się Kazach, ale poszedł prosić Allaha, by okazał się łaskawym dla stepowego ludu. I oto zgarnął z torby Allah resztkę darów i rozproszył nad bezkresnym stepem malownicze góry, jeziora z krystalicznie czystą wodą i rwące potoki, rozrzucił szmaragdowe łąki, a góry przykrył pstrym dywanem różnych drzew i krzewów. Lasy wypełnił zwierzętami i ptakami, jeziora – rybami, a łąki – owadami i motylami, których nie ma nigdzie w świecie”.
Niewielu ludzi spotykamy po drodze, ale – jak to w tradycji muzułmańskiej bywa – są gościnni, życzliwi i nie pozwolą odejść przybyszowi nie nakarmiwszy go wprzódy.
Kazachstan staje się coraz modniejszym kierunkiem turystycznym, dlatego warto go zobaczyć, zanim staniemy w takim samym korku na szutrowej drodze Parku Narodowego, jak w centrum Ałmaty. Cenne rady, jak zorganizować podróż znajdą Państwo na blogu naszych gości: http://kasai.eu/.
Fotogaleria: https://flic.kr/s/aHsma4jQXB [fot. 4-40 Kasia i Marek Szewczykowie (zdjęcia z projektora); fot. 1-3 Jarosław Karasiński]
źródło: ckis.pl
You must be logged in to post a comment.