Kolejny Muzyczny Poniedziałek i kolejny wybitny koncert w wykonaniu Janusza Kasprowicza i Stanisława Marinczenko. Duet YANISTAN, wydający pod tą nazwą już na dniach nową płytę, wprowadził nas w mroczny, ironiczny, nierzadko gorzki i cyniczny świat bardów Toma Waitsa i Leonarda Cohena, podlany kroplą liryki Andrzeja Bursy i melancholii Włodzimierza Wysockiego. Skąd Wysocki w koncercie „amerykańskim”? O tym za chwilę…
Tom Waits i Leonard Cohen – odmienne światy, odmienne style, ten sam geniusz literacki. Ekscentryczny czarny humor Waitsa stoi w kontrze z lirycznością i elegancją Cohena. Waits jak ognia unika komercji i dużych wytwórni, walcząc z nielegalnym użyciem swoich utworów w reklamach. Poetycka, uduchowiona twórczość i styl Cohena weszły na stałe do mainstreamu popkultury.
A jednak obaj są głosem swoich czasów i pokoleń. Dzięki świetnym tłumaczeniom okazują się również doskonale rozumiani i dla nas. Do tego stopnia, że wykonawcy koncertu połączyli tych dwóch legendarnych twórców z Andrzejem Bursą, poetą rodem z Krakowa i wspomnianym wyżej Włodzimierzem Wysockim, który zabrzmiał na bis nieprzypadkowo. Janusz Kasprowicz jest od lat niezłomnym propagatorem twórczości rosyjskiej legendy, twórcą festiwali i przeglądów jego imienia, w tym najważniejszego – „Wołodia pod Szczelińcem”. Muzyka Wysockiego płynie w żyłach duetu Yanistan i w sposób naturalny nawiązują oni łączność z rosyjskim bardem, nawet wędrując przez muzyczne krainy Ameryki Północnej. I co najważniejsze – publiczność wcale nie ma im tego za złe. Przeciwnie – daje się porwać w tę podróż dzięki charyzmie wykonawców i doskonale wyczuwa emocjonalny przekaz tego męskiego świata bardów z dwóch krańców świata…
Dziękujemy za wspólnie spędzony wieczór i zapraszamy na kolejne koncerty.
źródło: Joanna Kurpiel | ckis.pl | foto: Jarosław Karasiński
You must be logged in to post a comment.