Zachwycająca Pola Negri była bohaterką wieczoru podczas seansu kina niemego z muzyką na żywo, który odbył się przy „Sokole” w niedzielny wieczór 25 sierpnia. Organizatorem było Centrum Kultury i Sportu w Skawinie. Jest to już trzecia edycja niemego kina plenerowego.
Film „Mania” przenosi nas do roku 1918, gdy w świecie zaszły nieodwracalne zmiany spowodowane Wielką Wojną, stary porządek został wywrócony i nastąpiły wielkie transformacje społeczno-obyczajowe.
Jest to historia o pracownicy fabryki papierosów [Pola Negri] gdzie należy sobie uświadomić, że już sam fakt pracy w takiej fabryce, najpierw przy maszynie – następnie jako modelki pozującej z papierosem – to sytuacja, która kilka lat wcześniej byłaby nie do pomyślenia. Na ekranie widzimy bohaterkę, która w pewnym sensie jest symbolem rodzącej się niezależności kobiet. Ponieważ to jednak miłosna tragedia w pięciu aktach, owa niezależność, samodzielność w podejmowaniu decyzji i wybory bohaterki muszą się odbić o ścianę ustalonego, męskiego porządku świata. Pomagając ukochanemu, podejmuje decyzję dla niego niezrozumiałą i – zostaje odrzucona. Jak to w dramacie, jest też ten zły – spiritus movens wszystkiego. Bogaty mecenas sztuki, którego życie nauczyło, że można kupić wszystko i każdego. Ale nie naszą bohaterkę. Jak w prawdziwej tragedii przystało – to kobieta dokonuje wyboru i w prawdziwie teatralny sposób umiera.
Film Eugene’a Illesa z 1918 roku stał się trampoliną do wielkiej, międzynarodowej kariery Poli Negri, o którą w niedługim czasie upomni się Hollywood.
Kino nieme ma swoją specyfikę, z której można się śmiać: z nad ekspresyjnej mimiki, zwłaszcza podkreślonych przedziwnym makijażem oczu, wielkich gestów wyrażających cały tabun emocji. Jednak to jest kino prawdziwe, a jego twórcy poruszali serca i umysły widzów właśnie dramatyzmem postaci. Brak dźwięku zastępowano wyrazistym gestem. Obecnie nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak ważna dla filmu jest muzyka. Nie uświadamiamy sobie nawet jej obecności w filmie, ponieważ po prostu jest.
Dzisiejszego wieczoru muzyka była drugą bohaterką seansu.
Niesamowitą ścieżkę dźwiękową do filmu „Mania” zaprezentował zespół CZERWIE w składzie: Wojtek Zaborowski, Maciek Kudłacik, Paweł Zawarus, Piotrek Bogunia. To kompletnie wymykająca się wszelkim definicjom kompozycja, ekspresyjna i transowa, subtelna i gwałtowna, nie tylko doskonale współistniejąca z filmem, ale i jako samodzielny utwór. Niosła widzów przez fabułę, oddając dramaturgię obrazu, trwającego przecież aż półtorej godziny. Muzycy po raz pierwszy wystąpili w Skawinie.
źródło: ckis.pl | Joanna Kurpiel | foto: Jarosław Karasiński
You must be logged in to post a comment.